niedziela, 29 lipca 2012

Leczo.

Leczo.

Leczo to chyba mój pierwszy przepis na tym blogu. Czasami trzeba zrobić coś drugi, trzeci czy czwarty raz, aby z tego samego zrobić coś zupełnie nowego. I o to jest, znane każdemu, pożywne i idealne na obiad.

Składniki (4 osoby):
- 3 duże pomidory
- 4 małe kawałki kiełbasy
- 3 cukinie
- 3 papryki
- 300g pieczarek
- 2 marchewki
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- olej
- sól
- pieprz 

Na patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy pokrojoną w plastry cebulę oraz kiełbasę. Następnie paseczki papryki i marchewkę. Wszystko razem dusimy aż warzywa zrobią się lekko miękkie. W tym czasie obieramy cukinię, pieczarki i zalewamy nacięte pomidory wrzątkiem. Do leczo dodajemy pokrojoną cukinię i znowu dusimy. Chwilę później pokrojone pieczarki, pomidory oraz przeciśnięty czosnek. Gdy warzywa dojdą do siebie, doprawiamy. Jako dodatek możemy ugotować ryż lub jeść z chlebkiem.
Smacznego.





11 komentarzy:

  1. ale bym zjadla teraz takie pyszne leczo! ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie jadłam i nie robiłam lecza, narobiłaś mi ochoty:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda genialnie i oryginalnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pysznie tutaj:) uwielbiam leczo, ostatnio w pierogach ;)Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Leczo w lecie obowiązkowo musi być. Pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak to już przecież czas na leczo. Dobrze, że mi przypomniałaś. Trzeba gnać na targ po warzywa i zabierać się do roboty!

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje ulubione danie jednogarnkowe

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam leczo, zwłaszcza teraz, kiedy pełno jest pysznych, świeżych warzyw:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię polskie odpowiedniki zagranicznych dań, w tym leczo. I wcale mnie nie interesuje to, że Węgrzy by się na nie krzywili i podali inaczej. Takie polskie jest najlepsze!

    Pozdrawiam poniedziałkowo,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś dziwnie podchodziłam do leczo :) Ale to chyba dlatego, że moja mama zawsze robiła dla mnie za ostre ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam zapach leczo rozchodzący się po domu!

    OdpowiedzUsuń