Indyk w malinach i miodzie.
Dziś szybko, smacznie i obiadowo. Ostatnio uwielbiam połączenie mięsa z malinami, a że w lodówce ukryło się ich trochę to postanowiłam zrobić to co lubię najbardziej.
Składniki:
- 5 fileta z piersi indyka
- 1,5 szklanka malin
- 2 łyżki miodu
- olej
Marynata:
- 5 łyżek oliwy
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 ząbek czosnku
- sól
- pieprz
W szklance mieszamy dokładnie wszystkie składniki na marynatę, następnie zalewamy mięso i odstawiamy do lodówki na minimum 1 godzinę. Maliny miksujemy i przecieramy przez sitku. Na rozgrzaną patelnie wrzucamy indyka i przysmażamy na złocisto z każdej strony. Całość zalewamy malinami wraz z miodem. Dusimy na małym ogniu pod przykryciem około 10 minut.
Podajemy z ziemniakami.
swietny ten indyk! osobiscie bardzo lubie mieso w takich slodkich smakach, w towarzystwie owocow :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię połączenie mięsa i owoców, wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda! też lubię połączenia takich smaków.
OdpowiedzUsuńOooooooo to musi być boskie. Już się oblizuję :-)
OdpowiedzUsuńTakie połączenia są po prostu genialne :) Fajnie tworzysz :)
OdpowiedzUsuń