Naleśniki z krewetkami.
Przez ostatni czas bardzo rzadko zaglądałam na bloga a spowodowane było to studiami. Oczywiście brak postów nie oznacza braku gotowania. Dzisiaj złapałam trochę czasu więc postanowiłam nadrobić zaległości i zacząć umieszczać zaległe przepisy. Naleśniki zawsze kojarzyły mi się z serem, mięsem lub ze szpinakiem, dlatego postanowiłam to zmienić i stworzyć coś bardziej wykwintnego.
Przypuszczam, że każdy z was ma swój sprawdzony przepis na idealne naleśniki, a jeżeli nie to kilka postów niżej znajdziecie mój pomysł. Zabierzmy się za farsz.
Składniki:
- 250g krewetek tygrysich
- 1 melon
- limonka
- dwie garści pomidorków koktajlowych
- zmielona słodka papryka
- klarowane masło
- sól
- pieprz
Krewetki płuczemy pod zimną wodą i czekamy aż odciekną z wody. Na rozgrzaną patelnie z masłem wrzucamy krewetki i doprawiamy papryczką, solą i pieprzem. Smażymy krotko, aby nie zrobiły się twarde. Następnie zdejmujemy je z patelni pozostawiając tłuszcz do którego wrzucamy malutkie kawałeczki melona, ćwiartki pomidorków oraz sok z limonki. Smażymy aż składniki widocznie się połączą tworząc sos. Gdy to nastąpi dodajemy krewetki i w razie potrzeby doprawiamy. Farsz układamy na połowie naleśnika i składamy w trójkąty Podsmażamy na patelni z obu stron.
Możemy podawać.
Smacznego!
nigdy nie jadłam, a to taki fajny i na bank smaczny pomysł :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Szana :)
O, taki farsz do naleśników to bardzo ciekawy pomysł. Muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na farsz - choć ja chętnie bym zjadła sam ten farsz, już bez naleśnika :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaje podjadałam sam farsz :)
UsuńFarsz rewelacyjny! Chętnie przygotuję takie naleśniki:)
OdpowiedzUsuńKolorowo i pysznie!
OdpowiedzUsuńKuszące naleśniki,dla mnie..